Szczerze mówiąc aż zazdrościłam Tygrysowi dzisiejszego obiadku. Rybka a la Annabel Karmel
Na 6 porcji
175g filetu z ryby
3 łyżki mleka (w zasadzie tyle aby przykryc rybe)
1 liść laurowy
łyżeczka masła
szczypta cynamonu (cynamon świetnie maskuje zapach ryby)
szczypta cynamonu (cynamon świetnie maskuje zapach ryby)
Sos serowy
20g masła
2 łyżki mąki
175ml mleka
65g tartego żółtego sera
posiekany koperek, natka pietruszki lub szczypiorek
Rybę ugotować w mleku z dodatkiem masła i listka. Rozdrobnić. Ziemniak ugotować na parze i potłuc.
Stopić masło, wmieszać mąkę i powoli dodawać mleko mieszając do uzyskania jednolitego sosu. Doprowadzić do wrzenia i gotować minutę na wolnym ogniu ciągle mieszając. Zdjąć z ognia, dodać tarty ser i zieleninę, wymieszać do stopienia się sera. Rybę wymieszać z ziemniakiem i polać sosem.
Dodatkowe porcje ryby i sosu (bez ziemniaka) można zamrozić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz