wtorek, 18 września 2012

Francuskie tosty

Od jakiegoś czasu staram sie namówić Tygryska do samodzielnego jedzenia. O ile węglowodany wchodzą mu świetnie, czyli wszystko co suche i chrupiące, tak od mokrych i śliskich rzeczy (owoce i warzywka) trzyma się z dala. Podane łyżeczką zje chętnie ale do łapki nie weźmie. Czyścioch. 
Dziś dostał na śniadanie francuskie tosty i wcinał sam. Zawsze to jakiś postęp





po 10 miesiącu
czas przygotowania: 7-8 minut
zawiera całe jajko, gluten, mleko

jajko
2 łyzki mleka (opcjonalnie)
kromka chleba tostowego
szczypta cynamonu
odrobina oleju

Jajko roztrzepać z mlekiem. Tosta pokroić w dowolne kształty: paseczki, kostkę, wyciąć zabawne kształty foremką do ciastek. Namoczyć w jajku. Patelnię rozgrzać i posmarować ręcznikiem papierowym namoczonym w oleju. Obsmażyć tosty z obu stron na rumiano na średnim ogniu (tak by jajko się ścieło). Lekko przestudzić i ewentualnie obsypać cynamonem. 



Tygrys w akcji

W wersji dorosłej wystarczy polać miodem lub syropem klonowym. 



Krem z porów i ziemniaka

po 6 miesiącu (7 jeżeli gotujemy z kurczakiem)
500ml
czas gotowania: 20-30 minut
zamroziłam ale jeszcze nie wiem jaki będzie efekt, ziemniak nie lubi zamrażania

2 pory (biała i zielona część)
2 spore ziemniaczki
łyżeczka oleju rzepakowego
2 szklanki wody
opcjonalnie: kawałek mięska z kurczaka

Pory oczyścić z zewnętrznych liści, pokroić w talarki i dusić na oleju na wolnym ogniu aż zmiękną (ok 5 minut). Dodać pokrojonego w kostkę kurczaka i delikatnie obsmażyć mieszając. dodać zimniaki pokrojone w kostkę, zalać wodą i gotować na wolnym ogniu do miękkości (20-25 min). Lekko przestudzić i zmiksować.


Ziemniaki nie lubią miksowania. Wytrąca sie wtedy skrobia tworząc gumowata masę. Niestety nie miałam czasu bawić się z przecieraniem przez sitko. O dziwo, Tygrys wciagnął gumowata zupkę w mgnieniu oka. A zatem chyba nie robi mu to różnicy. "Byle ciepłe, byle mientkie, byle dużo" jak mawiała pewna babcia.




Muffinki marchewkowo - gruszkowe

W związku z odwiedzinami wspomnianych juz wczesniej maluszków upiekłam im tez muffinki, czyli po naszemu babeczki. Chciałam żeby były trochę zdrowsze dlatego zamiast masła maja olej rzepakowy i jogurt. Plus tarta marchewka i gruszka. Zawsze to jakiś sposób na przemycenie warzywka dla niejadka. 
Dodatki mogą być dowolne: jabłka, banany, morele, śliwki, czy nawet ser i szynka (wtedy oczywiście bez cukru). Babeczki świetnie nadają się na przyjęcia (tak powoli wypróbowuję potrawy na przyjęcie Tygryskowe).
Nadal szukam przyjaznego dzieciowo kremu (ten na zdjęciach to wersja dorosła na maśle i cukru). Spróbuję coś na bazie serka.


po 10 miesiącu
nie pamiętam ile sztuk wyszło ok. 30
czas przygotowania: 5 minut czas pieczenia: 20-25 min
podejrzewam że nadają się do zamrażania, wystarczy potem podpiec chwile w piekarniku
zawiera jajko, gluten



250g mąki *

1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody
1 jajko
60g (7 łyżek) cukru (ja użyłam trzcinowego)
60 ml oleju
250 g maślanki lub jogurtu naturalnego**
80g marchewki (jedna duża) startej na grubych oczkach
2 gruszki obrane i pokrojone na kawałki

*) w wersji bezglutenowej można użyć mąki z amarantusa, 
**) uzyłam jogurtu greckiego i miałam wrażenia że jest za gęsty. Ciasto wyszło bardzo gęste chociaż i tak ładnie wyrosło. 




Mąkę przesiać i wymieszać z proszkiem i sodą. Żółtka utrzeć z cukrem, dodać olej i maślankę/ jogurt. (Wersja dla leniwych: jajka w całości lekko rozbić i połączyć z resztą płynów). Białko ubić. Mokre składniki dodać do suchych, wymieszać łyżką. Dodać utartą marchew i gruszkę. Na koniec dodać pianę z białek i delikatnie wymieszać. 




Ciasto przełożyć do foremek (ja użyłam silikonowych) do 2/3 wysokości. Piec 20-25 minut w 180C. Wyjąć z foremek, ułożyć na kratce i lekko przestudzić (uwaga, gruszki będą bardzo gorące i wolno stygną). 






czwartek, 13 września 2012

Pizzetki do łapki lub gryzaczkowe paluchy dla malucha

Zrobiłam niedawno pizzę. Tygrys dorwał sie do brzegu ciasta i obgryzał go ze smakiem. Pomyślałam, że może zrobię mu z ciasta paluszki do gryzienia. W miedzyczasie odwiedzili nas dwaj przystojniacy w wieku  2 i 3 lat. Przygotowałam dla nich małe pizzetki z buźkami. Zniknęły bardzo szybko. Niedługo pierwsze urodziny Tygrysa, na pewno pizzetki będa w maluszkowym menu.

Jedna porcja ciasta wystarcza na średnią dorosła pizzę na cienkim spodzie. Z reguły przygotowuję przynajmniej 3-4 porcje



po 8 miesiącu
15-20 sztuk
czas przygotowania: wyrastanie 40-60 minut, pieczenie: 20-25 minut
przechowywać w szczelnym opakowaniu aby nie odwilgotniały

CIASTO

1,5 szklanki mąki pszennej
2 dag świeżych drożdży
pół łyżeczki cukru
1/4 szklanki letniego mleka (można zastapić wodą, ciasto nie będzie tak delikatne)
1/4 szklanki letniej wody
2 łyzki oliwy z oliwek lub oleju rzepakowego

(w wersji dorosłej: łyżeczka cukru, łyżeczka soli, gałka muszkatołowa, oregano, bazylia)

DODATEK DO PIZZETEK
sos pomidorowy, świetnie nadaje się krem z pomidorów lub krem z pomidorów i papryki, na szybko można posmarować je ketchupem
kiełbaska pokrojona w cienkie plasterki
papryka
tarty żółty ser


Przygotować zaczyn: drożdże rozetrzeć z cukrem (zaczną się topić). Dodać 2 łyżki ciepłej wody i 2 łyżeczki mąki. Dokładnie wymieszać i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia (ok 10-15 minut).


Zaczyn po 10 minutach

Zaczyn dodać do mąki, dolewać po trochę wodę z mlekiem zagniatając ciasto. Powinno być dosyć miękkie. Ciasto może nadal kleić się do rąk ale nie powinno być płynne (możliwe, że nie cała woda będzie potrzebna, dlatego należy dodawać po trochę). Powinno dać się uformować w kulę. Dodać oliwę i nadal wyrabiać do całkowitego wchłonięcia się tłuszczu. Ciasto będzie miękkie i elastyczne.  Uformować kulę.

Ciasto przed dodaniem oliwy

Ciasto po dodaniu oliwy i wyrobieniu

Miskę wysmarować oliwą, włożyć ciasto, przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Powinno podwoić swoją objętość (ok. 30-40 minut).

Ciasto po wyrośnięciu

Ciasto wyjąć z miski na obsypaną mąką powierzchnię. Chwilę wyrabiać i rozwałkować. Jeżeli chcemy bardziej kruche paluszki należy rozwałkować je dosyć cienko (ok 0,5cm), grubsze na ok 1cm. Ciasto jeszcze trochę podrośnie w piekarniku.

Przed pieczeniem

Pokroić je na porządane kształty (do krojenia świetnie nadaje się radełko lub nóż do pizzy), ułożyć na wysmarowanej tłuszczem blaszce i piec na środkowej półce piekarnika do zrumienienia (ok. 10-15 minut jeżeli chcemy miękkie, 20-25 min - chrupiące, te mogą być za twarde dla bezzębnych dziąsełek) w 220C. Ostudzić i przechowywać w hermetycznym pojemniku.

Tester

PIZZETKI

Ciasto rozwałkować na 0,5cm i wykrawać koła (moje miały 10cm średnicy) uzywając do tego szklanki/kubka/ foremki. Każdą posmarować sosem pomidorowym. Z plasterków kiełbaski zrobić oczy, z papryki buźkę a z utartego sera grzywkę, w tej wersji była cebulka (ser może wystawać poza ciasto, może się trochę przypiekać na blasze, ale stworzy wesołą, wystającą fryzurkę). Piec ok. 15 minut w 220C na środkowej półce piekarnika.



wtorek, 11 września 2012

Marchewka z fasolką szparagową i ryżem

po 5 miesiącu
2 porcje dla 5-7m 1 porcja dla 8m+
czas przygotowania: 15 minut

2 marchewki
6 strąków fasolki szparagowej
2 łyżeczki ryżu
szklanka wody

Marchewkę pokroić w kostkę, z fasolki usunąć włókna i pokroić ją na plasterki, zalać wodą, dodać ryż i gotować na wolnym ogniu 10-12 minut aż wszystko będzie miękkie. Całość zmiksować lub rozgnieść tłuszkiem do ziemniaków.


Dyniowy krem curry

W wersji dorosłej to jedna z moich zupowych faworytek (zaraz obok kremu z pieczonych pomidorów i kremu z dyni piżmowej. Ta ostatnia juz rośnie w ogródku więc jeszcze chwila i będziemy ja gotować).




po 10 miesiącu (ze względu na przyprawę, bez niej po 5)
800ml
czas przygotowania: 30 minut
można zamrażać

mała dynia (3 pełne garście pokrojonej w kostkę)
2 marchewki
pietruszka
kawałeczek selera
ząbek czosnku
pół cebulki
ziele angielskie i liść laurowy
delikatna przyprawa curry tak na czubku łyżeczki
łyżeczka oleju
majeranek, oregano

Dynię pokroić wzdłuż, obrać (np obieraczką do ziemniaków), oczyścić z ziarek i wewnętrznych włosków i pokroić w dość grubą kostkę. Pozostałe warzywa pokroić na drobno w plasterki. Cebulkę posiekać. 

Cebulkę zeszklić na oleju, dodać wszystkie przyprawy i posiekany czosnek i podsmażać ok minuty mieszając. Dodać resztę składników i wymieszać. Zalać wodą, tak by przykryć warzywa. Gotować na wolnym ogniu ok 25 minut. Wyjąć ziele angielskie i listek. Zmiksować. 


W wersji dorosłej wystarczy doprawić sola i pieprzem i dać większą ilość curry - czubata łyżeczkę. Jeżeli dajemy kostkę rosołową nalezy ją posiekać i dodać do curry na samym początku by wydobyć więcej aromatu z przypraw.

Krupniczek

po 7 miesiącu
3 średnie porcje dla 7-8 m; 2 porcje dla 9m; 1 porcja ok 200ml dla 10m
czas przygotowania: 30 minut
można zamrażać
zawiera gluten i wywar mięsny


skrzydełko lub udko z kurczaka bez skóry
marchewka
pół pietruszki
kawałeczek selera (wielkości 5zł)
2 łyżeczki kaszy jęczmiennej
ziele angielskie, listek laurowy
kilka plasterków pora
ząbek czosnku
300ml wody

Warzywa pokroić w drobną kostkę, pora posiekać. Wszystkie składniki zalać zimną wodą i gotować około 25-30 minut na wolnym ogniu od czasu do czasu mieszając. Kasza wchłonie wodę więc w razie potrzeby mozna troszeczkę dolać. Wyjąć skrzydełko lub udko, oddzielić mięsko od kości (uwaga gorące) i dodać do zupy. W zależności od wieku i zdolności żujących dziecka całość można:

zmiksować blenderem
rozgnieść tłuczkiem do ziemniaków
rozgnieść widelcem
zostawić bez zmian



Ja przepuściłam ją przez mouli, taki młyneczek do rozdrabniania warzyw.


Pulpeciki z mielonego mięsa

Próbuję namówić Tygryska do samodzielnego jedzenia i dziś był mały sukces. Zupa wysysana z tosta, kawałek marchewki i pulpecik. Idealny do malutkiej dłoni, delikatny i soczysty.


po 9 miesiącu
15 sztuk
czas przygotowania: 20 minut
można zamrażać
zawiera żółtko i gluten

Na pulpeciki
szklanka mięsa mielonego (ja miałam królika i indyka)
łyżeczka kaszki manny
żółtko
trochę posiekanej zieleniny: natka, koperek
opjonalnie trochę masełka


Do rosołku:
marchewka
pietruszka
kawałeczek selera
kawałek pora
listek laurowy
ziele angielskie

Włoszczyznę zalać wodą, doprowadzić do wrzenia i gotować kilka minut by wywar przeszedł aromatem warzyw. W tym czasie dokładnie wymieszać składniki na pulpeciki i uformować małe kulki. 
Zmniejszyć ogień tak by rosołek delikatnie się gotował przy zbyt mocnym płomieniu pulpeciki mogą się rozpaść) i wkładać pulpeciki. Gotować około 10 minut.

Rosołek można wykorzystać jako bazę do zupy. 






Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...