Tygrysiątko ma rok!!!!!!!! (od wczoraj)
Jak, gdzie, kiedy i dlaczego tak szybko? Przecież dopiero był w brzuszku a tu już brykające stworzenie, którego pełno wszędzie. To był najszybszy rok z mojego życia. Tygrys wypełnił go całkowicie. Dzięki niemu zaczęłam dostrzegać listki na drzewach, lampy w miejscach gdzie zawsze były i rozróżniać nadjeżdżające autka i traktory po dźwięku. Całkowicie przewartościował mój świat i jestem mu za to bardzo wdzięczna.
Oczywiście było kulinarnie. Tygrys jest w fazie fascynacji wszelakim brum brum i tatatata więc dostał torcik traktorkowy. Przepis wkrótce, jak się pozbieram.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz