poniedziałek, 15 grudnia 2014

Bezglutenowe misiaczki biszkoptowe z czekoladowymi bezmlecznymi brzuszkami/ Gluten-free sponge bears with lactose - free chocolate insides

Siedzenie w domu z rzężącymi oskrzelami i rzeżącymi mini oskrzelami Tygryskiem ma ten plus, ze mogę w końcu pouzupełniać to i tamto. A zatem ruszamy



Bezglutenowe misiaczki biszkoptowe z czekoladowymi bezmlecznymi brzuszkami

po 12 miesiącu
4 sztuki
czas przygotowania: 20 minut

1 jajko
1 łyżka mielonego sezamu lub siemienia lnianego lub mąki gryczanej lub maki ryżowej lub mąki kokosowej
1 łyżka cukru trzcinowego
opcjonalnie: 1/4 łyżeczki bezglutenowego proszku do pieczenia

Bezmleczna nutella

garść suszonych daktyli
łyżeczka kakao

Daktyle namoczyć we wrzątku na 5 minut. Zblenderować na gładką masę z kakao. 

Piekarnik nagrzać do 180C. 
Białko ubić na sztywna pianę, dodać cukier i żółtko. Delikatnie wmieszać mąkę i proszek. Foremki posmarować olejem, masę jajeczną podzielić po równo między foremki, na brzuszku każdego misia włożyć łyżeczkę nutelli. Piec ok 10-15 minut. 
Biszkopciki nie będą tak wyrośnięte jak te z tradycyjnej mąki, ale nutella nadaje im ciekawy smak. 



środa, 12 listopada 2014

Ciasto kruche podstawowe słodkie lub słone / Basic shortcrust pastry sweet or salted



W naszym Stumilowym Lesie uwielbiamy kruche ciasto pod każdą postacią. Szarlotka, tarta wszelkiej maści, małe ciasteczka. Okruszki zdobiące pyszczek Tygryska to standard zwłaszcza że Tygrys po mamie odziedziczył pasję do chrupania. Przepis, który za chwilę podam krąży w naszej rodzinie od dobrych 50 lat. Ja modyfikuje go trochę zamieniając część mąki mielonymi otrębami, siemieniem, kaszą jaglaną, sezamem, orzechami.
Ciasto jest kruche, delikatne, ale jednocześnie wystarczająco mocne by podtrzymać mokry i ciężki farsz jabłkowy. Jednocześnie nie jest twarde.
Szybkie w przygotowaniu. Podana porcja wystarcza na dużą szarlotkę z blachy lub na dwie tarty. Zazwyczaj przygotowuję kilka porcji i zamrażam je. Przydają się później idealnie. Czasem zamrażam po prostu w formie kulki owiniętej folią. Można wcześniej rozwałkować na dowolny kształt (koło, prostokąt) na papierze do pieczenia, zwijam w rulonik i owijam folią spożywczą. W ten sposób mam połowę pracy z głowy później.

50 dag mąki
kostka masła/margaryny/ 200g oleju kokosowego
2 żółtka
2-3 łyżki gęstej śmietany
płaska łyżeczka proszku do pieczenia
wersja słodka: 2/3 szklanki cukru pudru
wersja słona: 1 łyżeczka soli

Mąkę wymieszać z cukrem lub solą, proszkiem i żółtkami. Wkroić zimny tłuszcz i posiekać nożem tworząc kruszonkę. Dodać 2 łyżki śmietany i szybko zagnieść (im krócej ciasto ma kontakt z ciepłymi dłońmi tym będzie delikatniejsze). Jeżeli jest za suche dodać jeszcze łyżkę śmietany. Ciasto można tez zrobić w robocie kuchennym. Zawinąć w folie i schłodzić 30 minut. 
Jutro podam wam przepis na tartę z nadzieniem brownie ze zdjęcia.


Here in Hundred Acre Woods we looove shortcrust pastry. Any kind of it: apple pie, sweet and salted tarts and quiches, biscuits. Tigger's with his face full of crumbs is a regular sight especially that he got this passion for crunchy things after me. The recipe that will follow has been circulating in our family for the past 50 years at least. I modify it depending on the mood substituting part of flour with ground brans, linen seeds, millet, sesame, nuts.
Pastry turns out really crumbly and light but sturdy enough for wet and heavy apple filling. At the same time it is not hard. Just perfect.
It's very easy and quick to prepare. The recipe suffice to prepare big apple pie in a rectangular baking pan or two tarts.
Usually I prepare more and freeze it for later. Perfect for unexpected guests. I freeze it either in a ball shape covered with cling film or rolled up on a baking parchment.

1/2 kg all purpose flour
200 g margarine/ butter/ coconut oil
2 yolks
2-3 spoon sour cream/natural yogurt
tablespoon baking powder
Sweet version: 2/3 cup icing sugar
Salted version: 1 teaspoon salt

Mix flour, sugar/salt, baking powder and yolks together. Add cold fat cut diced. Combine it using knife making a crumble. Add 2 tablespoon of cream and bind it together quickly (the shortest the time we're handling the pastry the better). Add extra tablespoon of cream if the pastry does not come together. 
To speed up the process you can make it in a food processor. Cover with cling film and refrigerate for 30 minutes.
Tomorrow I'll give you the recipe for a chocolate tart with brownie filling



środa, 22 października 2014

Szybkie Paluszki Rybne w Wieloziarnistej Panierce / Easy Fishfingers with Multigrain crumbs

Mam to szczęście, że Tygrys jest fanem ryby. Zwłaszcza łososia i wędzonej makreli. Ale co zrobić, dy ochota na rybę przychodzi nagle i dziecię drze się "rybka, rybka, rybka" a w lodówce rybki brak? Zawsze staram się mieć coś zamrożonego na takie wyjątkowe sytuacje. 

I'm lucky enough to have a kid who's a huge fish fan. Especially salmon and smocked mackerel. Sometimes he starts asking "fishy, fishy, fishy" out of the blue when there is no fish in the fridge. What should I do then? Always be prepared! I keep few pieces ready in the refrigerator. 


Kupiony filet z ryby kroję na paski ok 2cm grubości, z folii aluminiowej składam harmonijkę i układam na niej rybę, tak by paski nie stykały sie bezpośrednio (oddzielone od siebie harmonijką folii), Następnie zawijam szczelnie w folię i torebkę strunową. W ten sposób łatwo je oddzielić i wyjąć tylko tyle ile nam potrzeba. 

I cut the filet of fish in stripes, 2cm (1 inch) thick. I fold the foil like a harmonica and place each piece of fish in between the folds so they don't touch one another. I cover it tight with foil and put it in a zip lock bag. It is very easy to divide them later on and use just as many as required.


po 18 miesiącu
czas przygotowania: 10 minut
można zamrażać

filet z ryby (łosoś, miruna)
pieprz ziołowy
jajko
siemię lniane, sezam, wiórki kokosowe, otręby
olej

Po wyjęciu z zamrażalnika polewam folię zimną wodą co ułatwia jej odwinięcie. Rybkę doprawiam ziołami, (ewentualnie panieruję w jajku i otrębach/sezamie/ siemieniu lnianym/ wiórkach kokosowych) i zamrożoną kładę na rozgrzaną patelnię posmarowaną olejem. Smażę na średnim ogniu po ok 2-3 minuty z każdej strony upewniając się, że środek jest gotowy. 
Tygrys lubi pomagać i posypywać je ziarnami dzięki czemu szybciej mija mu czas oczekiwania.

after 18 months
preparation time: 10 minutes
suitable for freezing

piece of fish 
herbs
egg
linen seeds, sesame, desiccated coconut, bran
oil

Take as many pieces of fish as you need and run them under cold water. It will ease the peeling from the foil. Season with herbs, place each piece in lightly beaten egg and cover with grains. Frozen fish place on a hot skillet and fry each side for about 2 minutes on medium heat. Ensure the inside is  well done and the fish is not too hot for your little one.
Tigger loves to sprinkle grains on top of it.



czwartek, 9 października 2014

Spacyfikować dwulatka - herbatka wyciszająca / Tamming the toddler - calming herbal tea


Pisze dwulatka a przeciez Tygrysek juz za tydzień kończy 3 lata. Czas pędzi a mój malec razem z nim. I tylko ja ciagle młoda i piękna 23-latka (haha od ilu już lat?) 
Od ponad miesiąca Tygrys jest przeszczęśliwym przedszkolakiem. 
Pierwszy dzień - łzy. Nie jego, skądże. Moje. Dziecię poszło szczęśliwe (w końcu dostało na tę okazję ręcznie uszyty plecak Dory wraz z mapą dojścia do przedszkola). 



Tam rzucił się na zabawki zanim jeszcze zdążyłam odwiesic jego kurtkę, zostawiając mnie w półobrocie tulącą pustkę. Wróciłam do domu i... rozwyłam się. Zamiast się cieszyć, że towarzyskie dziecko, że odważne i nie robi scen ani awantur z piekła rodem gdy trzeba zostać w przedszkolu. Płakałam chyba za tą moja malutką 2 kilogramowa kruszynką, która każdego dnia staje się bardziej niezależna, samodzielna i mądra. Wiem, że już niewiele czasu pozostało mi na to, gdy to ja jestem tym najważniejszym przyjacielem i gdy moje przytulasy i całusy są najlepszym lekarstwem na stłuczone kolano i ogólna chandrę. Dlatego tulę częściej, spędzamy więcej czasu na wspólne czytanie a każdą chwilę staram się chłonąć tak, by wystarczyło na później. Gdy przyjdzie pora na bunt nastolatka.

Czasem Tygrysek przychodzi naładowany energią tak, że wystarczyłoby do oświetlenia przynajmniej połowy Warszawy. Godzina 18 a on świeżutki jakby dopiero wstał z drzemki (z których powoli rezygnuje). W takich chwilach parzę mu herbatkę ziołową, która uspokaja. Zarówno jego jak i mnie. 

Herbatka wyciszająca

kilka koszyczków rumianku
liść mięty (używam cytrynowej)
kilka listków melisy
miód

Zioła zalać wrzątkiem, przykryć spodkiem i parzyc kilka minut. Przecedzić, lekko ostudzić, osłodzić miodem do smaku.

czwartek, 25 września 2014

Naleśnikarnia w wersji dziewczęcej / easy girly pancakes

Latem gościlismy 4-letnia kuzynkę Tygryska, która od razu zażyczyła sobie kolorowe naleśniczki. Tym razem udało mi sie zrobić zdjęcia zanim zniknęły z talerza. Przepis na nalesniki znajdziecie tutaj KLIK. Wystarczy podzielić masę i do każdej miseczki dodać troche koloru. Nie ma potrzeby uzywania sztucznych barwników. 
Czerwony - kilka kropelek soku z buraków
Zielony - zmiksowany szpinak
Brązowy - kakao lub karob

Over the summer we had a visit from Tigger's 4-year-old cousin. And she requested colorful pancakes. This time I managed to take the pictures before they disappeared from her plate. You can find the recipe for the easiest pancakes here. there's no need to use artificial coloring. 
Red - few drops of beetroot juice
Green - blended spinach
Brown - cocoa powder or carob 






Placki ziemniaczane inaczej / Potato pancakes


Placki ziemniaczane nie muszą być nudne. Tym bardziej wcale nie muszą być zawsze plackowate. Mogą przybrać dowolny kształt a granica jest tylko nasza wyobraźnia.

Placki z gotowanych ziemniaków
po 18 miesiącu
porcja dla rodziny
czas przygotowania: 10 minut +
nie można zamrażać

dowolna ilość ugotowanych, osolonych,  potłuczonych ziemniaków (mogą być resztki z obiadu lub kilogram świeżo gotowanych)
1 jajko
mąka pszenna
bułka tarta

Ziemniaki włożyć do miski, delikatnie spłaszczyć, podzielić na 4 części. Jedną część wyjąć a puste miejsce wypełnić mąką. Dodać jajko i zagnieść.
Dzielić na małe placki, rozwałkowywać podsypując mąką na grubość ok 1cm. Foremkami wycinać dowolne kształty, panierować w bułce tartej i smażyć z obu stron na złoty kolor.

--------------------------------------------------------------------------------------------------
Potato pancakes don't have to be boring. They don't have to look like pancakes eaither. They can be in all kinds of shapes, whatever our imagination dictates us.

Potato pancakes
 after 18 months
prep time: 10 minutes +
not suitable for freezing

approx 1kg of boiled, mashed potatoes (or leftovers from dinner)
1 egg
all purpose flour
bread crumbs

Put the potatoes in the bowl, press it with your hand, divide into 4 parts. Take out one part and fill the space with flour. Add egg and mixed it together.
Divide it into small pancakes, rolling on floured surface until they are 1cm thick. Cust the shapes, press both sides into bread crumbs and fry until golden.

środa, 16 lipca 2014

Czekoladowy tort pomarańczowo-malinowy z bezjajecznym/bezmlecznym kremem czekoladowym / Chocolate orange raspberry cake with eggless chocolate icing

Robiłam przegląd lodówki i zauważyłam opakowanie maślanki, które prosiło się o zużycie a mi brakowało pomysłu. W koszyku z owocami pałętała się samotna pomarańcza a z półki w spiżarce o uwagę dopominała się puszka mleka kokosowego. No to powstał tort. Jest tak wilgotny, że nie potrzeba go nasączać.
Zrobiłam też biały krem z malinami , ale się zważył a zatem potrzebuje udoskonalenia więc podaje wersję z kremem czekoladowym. W razie konieczności tort można wykonać z mrożonych owoców lub używając dżemu malinowego. Świeże owoce są potrzebne tylko do dekoracji.



Czekoladowy tort pomarańczowo-malinowy z kremem czekoladowym

po 24 miesiącu
czas przygotowania: 1,5h pieczenie + czas schłodzenia + 30 min sklejania i ubierania
można zamrozić

Biszkopt
2,5 szklanki mąki pszennej
1,5 szklanki cukru
4 łyżki kakao
2 łyżeczki sody oczyszczonej
szczypta soli
szklanka wody
3/4 szklanki maślanki
3/4 szklanki oleju
3 jajka
szklanka rozgniecionych malin
skórka i sok z pomarańczy

Mąkę przesiać i wymieszać z cukrem, kakao, sodą i solą. 
Wodę wymieszać z maślanka, olejem, jajkami i malinami. Mokre składniki wlać do suchych i mieszać tylko do momentu połączenia się składników. 
Tortownicę o średnicy ok 20cm wysmarować tłuszczem i obsypać mąką. Ciasto podzielić na dwie porcje i każdą piec ok 40 minut w 180C. Sprawdzić patyczkiem czy ciasto jest upieczone. Jako że biszkopty będą wilgotne to patyczek  nie będzie suchy, ale nie będzie na nim widocznej masy.
Wyłożyć na kratkę kuchenną i przestudzić. 

Krem czekoladowy

150g masła roślinnego
10 łyżek śmietanki kokosowej *
150g czekolady **
4 łyżki cukru pudru

*) jeżeli korzystamy z mleka kokosowego należy zebrać śmietankę, która zbiera się na wierzchu mleka po otworzeniu puszki (bez wstrząsania). Wykorzystałam całą śmietankę z jednej puszki. Można zastąpić słodka śmietanką.

**) dla niealergików wystarczy zwykła gorzka czekolada z przynajmniej 60% zawartością kakao. Dla alergików musi to być czekolada bez laktozy dostępna np tu KLIK

Masło wyjąć z lodówki by było w temperaturze pokojowej. Masło i śmietanka powinny być w tej samej temperaturze by się nie zważyły. Śmietankę rozpuścić i dodać połamaną czekoladę. Wymieszać do momentu rozpuszczenia się czekolady i przestudzić. Masło ukręcić z cukrem i dodawać po łyżce masę czekoladową. 

Galaretka malinowa

szklanka malin
galaretka czerwona
lub
mały słoiczek dżemu malinowego 100g i czubata łyżeczka żelatyny rozpuszczona w łyżce wody

Przybranie
świeże maliny
listki melisy
czekolada

Maliny lekko podgotować by puściły sok, dodać galaretkę i wymieszać do rozpuszczenia. Schłodzić aż galaretka będzie tężejąca.

Biszkopty przekroić na pół. Moje były dosyć nierówne więc jeden zachowałam w całości a przekroiłam tylko ten grubszy.
Najgrubszy biszkopt ułożyć na tacy i posmarować tężejącą galaretką. Lekko schłodzić i posmarować kremem czekoladowym. Przełożyć kolejnym biszkoptem, kremem i przykryć ostatnim plackiem. Całość posmarować kremem. Szprycą udekorować wierzch tortu, ułożyć maliny. Posypać wiórkami czekoladowymi (czekolada ścierana nożykiem do obierania marchwi) i listkami melisy. 
Dobrze schłodzić przed podaniem.









niedziela, 15 czerwca 2014

Zupa krem z kurek z olejem rzepakowym / Cream of Chanterelle Mashroom Soup

Grzyby leśne obciągają wątrobę dlatego nie powinno się podawać im dzieciom przynajmniej do 10-go roku życia. Ten przepis jest dla nas. 
Co roku, 12 czerwca w cudownie klimatycznym kościółku tuż obok odbywa się odpust z okazji imienin jego patrona Św Onufrego. Kościółek jest otoczony małym zagajnikiem, w centrum niczego. Miejsce, gdzie bardzo chciałabym się pobrać, ale ze względów na dziwne reguły nie mogę ponieważ nie jest to kościół parafialny. 
W każdym razie po mszy zawsze urządzamy obiad dla rodziny i przyjaciół. Zazwyczaj króluje rosół i pieczone kurczaki co staram się przełamać. Dlatego dziś podałam zupę krem z kurek wzbogaconą o olej rzepakowy, który jest naturalnym źródłem kwasów Omega - 3 dlatego na dobre zagościł w mojej kuchni. Krem jest delikatny, podany z grzankami czosnkowymi. Z 5 litrów zostały resztki na dnie.


Krem z Kurek z Olejem Rzepakowym
dla dorosłych
czas przygotowania: 30 minut

3l wywaru mięsnego lub warzywnego
pietruszka korzeń i natka
łodyga selera naciowego
2 marchewki
3 średnie ziemniaki
cebula
3 ząbki czosnku
300 g kurek świeżych lub mrożonych
2 serki topione (opcjonalnie)
liść laurowy, 2 ziela angielskie
łyżeczka masła
olej rzepakowy
sól, pieprz, majeranek, pieprz ziołowy
łyżka śmietany

grzanki czosnkowe

Marchewkę, korzeń pietruszki obrać i pokroić w plastry, ziemniaki w małą kostkę. Razem z czosnkiem, selerem, zielem i listkiem dodać do wywaru i gotować do miękkości. 
Cebulkę zeszkli na maśle i oleju. Dodać kurki i dusić aż puszczą sok. Jeżeli używamy mrożonych należy sparzyć je wcześniej wrzącą wodą aby pozbyć się nieprzyjemnego zapachu zamrażarki. Dodać do wywaru i gotować 10 minut. Wyjąć kilka kurek do dekoracji. Zupę zmiksować razem z serkami i doprawić do smaku. Podawać ze śmietaną, natką i grzankami. 


Wtorek bez MleGluJa - makaron jaglany z olejem rzepakowym podejście pierwszej / Millet pasta attempt #1



MleGluJ - mleko, gluten, jajka czyli najczęstsze alergeny

Tygrys je zdrowo. Nie je dużo, dlatego staram się by to, co wkłada do paszczy było jak najbardziej wartościowe. Z przetworzonej żywności w naszym domu goszczą tylko krakersy Safari Lajkonika. Ale sama mam do nich słabość, więc niech tam. Tygrys nie cierpi na żadne alergie/nietolerancje, ale czasem staram się przygotować mu posiłek bez najczęstszych alergenów. Trochę tak dla zabawy, zobaczyć jak to jest gdy trzeba się nagimnastykować, by zastąpić coś ogólnie dostępnego wersją zdrowszą. Na szczęście Tygrys jest kaszowym chłopakiem i uwielbia jaglankę i spółkę więc mam ułatwione zadanie. 
Chciałam przygotować mu makaron z kaszy. Makaron to jeden z posiłków, które bazują na glutenie. To on sprawia, że jest elastyczny. Niestety nie miałam nic zastępczego, typu gumy przeróżne, czy mąka z tapioki, więc użyłam samej kaszy z dodatkiem skrobi jako elementu wiążącego. Przez to, że zmieliłam ją w młynku nie była tak drobna jak mąka sklepowa i makaron miał lekko ziarnisty posmak, ale to wcale nie przeszkadzało. Zamiast jajka dałam olej rzepakowy, który jest naturalnym źródłem kwasów Omega - 3 dlatego dodaję go do potraw bez wyrzutów sumienia. Makaron był smaczny. Dość kapryśny w obróbce, kruszył się i łamał, ale Tygrys zjadł go ze smakiem w rosole, kolejnego dnia w pomidorowej, a ja dojadłam resztki z bazylią i olejem. 


Makaron jaglany z olejem rzepakowym
po 12 miesiącach
3 porcje dziecinne
czas przygotowania: 15 minut

100g mąki jaglanej lub kaszy jaglanej zmielonej w młynku do kawy
3 łyżki oleju rzepakowego
1 łyżka skrobi ziemniaczanej
1 łyżka skrobi kukurydzianej

Mąkę zagnieść z olejem i skrobiami. Jeżeli masa jest za sucha dodać odrobinę zimnej wody. Rozwałkować podsypując skrobię. Ugotować w lekko osolonej wodzie do miękkości. Ok 5-8 minut. Odcedzić, przelać zimną wodą.


piątek, 13 czerwca 2014

Mini serniczki truskawkowe z olejem rzepakowym / Mini strawberry cheesecakes

Czystki w lodówce. Znalazłam opakowanie serka naturalnego, który niebezpiecznie szybko zbliżał się do końca terminu przydatności i nie miałam pomysłu na to co z niego zrobić. Szybki rajd po szafkach i pół godziny później miałam 12 pysznych mini serniczków. Zamiast serka można użyć jogurtu greckiego. Lubie przełamywać delikatność masy tego typu deserów dodając do nich prażone orzechy. Masło można częściowo zamienić na olej rzepakowy. Jest on naturalnym źródłem kwasów Omega- 3 dlatego warto uzupełniać nim dietę.
_________________________________________________________________________________
While clearing the fridge I found a box of soft cheese with its best before coming quickly to its end. I had no idea what to do with it. Quick look into my cupboards and half an hour later I had 12 delicious mini cheesecakes. Cheese can be substituted with Greek yogurt. I like to break the softness of this kind of dessert by adding a handful of roasted nuts. Butter can be partially substituted with rapeseed oil. It is a natural source of Omega-3 acids therfore it is worth it to incorporate it in our daily diet. 






Mini Serniczki Truskawkowe

po 18 miesiącu
12 porcji
czas przygotowania: od 30 minut

SPÓD
pół szklanki płatków kukurydzianych
1 łyżka masła
1 łyżka oleju rzepakowego
pół tabliczki gorzkiej czekolady

MASA SEROWA
1 opakowanie (400g) serka naturalnego a la homogenizowany lub jogurtu greckiego
2,5 łyżeczki żelatyny
2 łyżki wody
garść prażonych orzechów
3 łyżki cukru pudru

GALARETKA
garść truskawek
szklanka czerwonego soku
1,5 łyżeczki żelatyny lub opakowanie czerwonej galaretki


Spód: Płatki rozgnieść na małe kawałki, np używając moździerza lub wkładając do woreczka i używając wałka do ciasta. Nie powinny być za drobne. Masło rozpuścić z olejem i czekoladą i wymieszać z płatkami. Masę rozłożyć do 12 foremek. Użyłam silikonowej formy na muffinki. Wstawić do lodówki do zastygnięcia.

Jeżeli używamy galaretki rozpuścić ją w gorącym soku i odstawić do ostudzenia.

Masa: żelatynę namoczyć w wodzie w metalowej miseczce. Serek zmiksować z cukrem do smaku. Orzechy włożyć do mikrofali na 2 minuty na pełną moc. Żelatynę rozpuścić nad garnkiem z wrzącą wodą lub bezpośrednio na gazie ciągle mieszając by jej nie przypalić. Nie zagotowywać. Zdjąć z ognia. Lekko przestudzić i dodać do niej łyżkę masy serowej. dokładnie wymieszać i dodać kolejną łyżkę. Dodać do reszty masy serowej miksując. Dodać orzechy i rozłożyć masę na płatkowy spód zostawiając ok 0.5cm miejsca na galaretkę. Wstawić do lodówki by masa "chwyciła". Jeżeli bardzo się spieszymy można je wstawić do zamrażalnika na 5-10 minut.

Galaretka: Jeżeli zamiast galaretki używamy żelatynę to namoczyć ją w 2 łyżkach soku i rozpuścić jak wyżej dodając sok. 

Truskawki pokroić w plasterki i rozłożyć na masie serowej. Zalać galaretka i schłodzić. Truskawki nie muszą być zalane galaretką w całości, ale postoją krócej.
________________________________________________________________________________

Mini strawberry cheesecakes
after 18 months
12 pcs
prep time: min 30 minutes

BASE
half cup corn flakes
1 tb butter
1 tb rapeseed oil
50g dark chocolate

CHEESE
400g soft cheese or Greek yogurt
2,5 ts gelatin
2 tbs water
handful of roasted nuts
3 tbs icing sugar

JELLY
handful strawberries
1 cup red juice
1,5 ts gelatin or red jelly


Base: Crumble roughly the cornflakes using pestle and mortar or put them in a plastic bag and use rolling pin. Melt the butter, oil and chocolate and mix with cornflakes. Divide it evenly among 12 silicon muffin cases. Put it in the fridge to set.

If you are using red jelly dissolve it in hot juice and put aside to cool.

Cheese: soak the gelatin in water in metal bowl. Mix the cheese with sugar. Microwave the nuts on full power for 2 minutes. Put the bowl with gelatin over the pot of boiling water to dissolve it. Make sure it does not burn nor that it boil. Cool it slightly. Add one tablespoon of cheese and mix well. Add one more tablespoon and mix in order to cool it. Add the gelatin to the rest of cheese and mix well. Add the nuts and divide evenly in the muffin cases about 0,5cm from the rim leaving space for jelly. Put it in the fridge to set. 
If you're short of time you can put it in the refrigerator for 5-10 minutes. Just don't forget about them.

Jelly: If you're using gelatin instead of jelly soak it in a 2 tbs of juice and proceed as before using juice instead of cheese. 

Wash the strawberries, slice them and put them cheesecakes. Add jelly and put to the fridge to set. You don't have to cover the strawberries entirely.

5-minutowe Ciasto czekoladowe w kubku z olejem rzepakowy / 5-minute Cake in a Cup



Mając w domu 2,5 latka czas jest towarem deficytowym. Potrafi wstać o 2.30 rano (!!!) i pomimo tego, że na dworze wciąż ciemno on krzyczy:
- Mama wsaaaaaaaań. Już dzień. Czapa i na dwór
Tygrys nie cierpi też na cierpliwość. Jeżeli coś chce to chce to na wczoraj i czekanie nie wchodzi w grę. Stąd też obecnie królują u nas potrawy ekspresowe.  Poniższy przepis jest właśnie taki mega, hiper szybki. Przydaje się też, gdy mam ochotę na coś słodkiego, szafki świecą pustkami a ochota musi być zaspokojona juuuuuż.
Powstał z ciekawości. Po chipsach buraczanych zastanawiałam się co jeszcze można zrobić w mikrofali. I jakie dobre składniki udałoby mi się przemycić. Okazuje się, że prawie wszystko. 
Pierwsze wersje były tworzone na bazie maślanki, ale chciałam by deser był też dostępny dla osoby z nietolerancją laktozy więc zamieniłam maślankę na jabłko i olej. Olej rzepakowy jest naturalnym źródłem kwasów omega - 3 dlatego udało się upiec dwie pieczenie na jednym ogniu - deserem mogą się delektować osoby z nietolerancją a przy okazji jest zdrowo. 
W zależności od czasu pieczenia ciasto może być ciągnąco - wilgotne w środku lub kruche.
________________________________________________________________________

Having an energetic toddler at home means time is tight. He could wake up at 2.30 AM (!!!) and despite it being dark outside he would yell:
-Mama, get uuuuuuuup, it's day. Hat and go outside.
Tigger does not suffer from the abundance of patience. When he wants something it should be ready for yesterday really and waiting for it is not an option. That's one of the reasons express dishes are the staples in our home recently. Such is this recipe. It comes handy when I crave something sweet but my sweets cupboards are all empty. 
It was created out of curiosity.  After making beet crisps I was wondering what else could be made in a microwave and what goodies could be smuggled this way. As it turned out - almost everything.
The first attempts were made with buttermilk but I wanted it to be suitable for those with lactose intolerance too. So I swap it with apple and oil. Rapeseed oil is a natural source of Omega 3 acids so I killed two birds with one stone. The dessert is good for people with intolerance and it is healthy.
The consistency of the cake will depend on the time of cooking, it could be either gooey or it could crumble.

.                            

5-minutowe Ciasto czekoladowe w kubku z olejem rzepakowy

1 porcja
po 18 miesiącu
czas przygotowania: 5 minut

3 łyżki mąki
1 łyżka otrąb owsianych
5 łyżek wody
2 łyżki oleju rzepakowego
1 średnie jabłko starte na grubych oczkach lub zmiksowanego na mus lub 1 łyżka dowolnego dżemu
1 łyżka kakao
1 łyżeczka cukru trzcinowego lub miodu
cynamon

opcjonalnie: zmielony len, wiórki kokosowe, kawałki dowolnych owoców, orzechy

Kubek wysmarowac olejem. Wszystkie składniki dokładnie wymieszać w kubku. Wstawić do mikrofali na 2-3 minuty na pełną moc. Czas zależy od ustawień kuchenki. Delikatnie przestudzić. Udekorować owocami.
________________________________________________________________________

Cake in a Cup
after 18 months
prep time: 5 minutes

3 tbs unbleached wheat flour
1 tbs oat bran
5 tbs water
2 tbs rapeseed oil
1 medium apple grated or blended or 1 tbs fruit jam
1 tbs cacao
1 ts cane sugar or honey
cinnamon

Optional: ground linen seed, desiccated coconut, pieces of fruit, nuts

Mix all ingredients in an oiled mug. Microwave on high for 2-3 minutes. Check is the cake is done. Depending on the settings of your oven you may need additional minute or two.  Cool it slightly. Decorate with fruit.






sobota, 19 kwietnia 2014

Najurodzinowszego i konkurs

Kuchnia Tygryska świętuje dziś drugie urodziny. Bardzo się cieszę, że tyle osób tu zagląda i że chce Wam się zostawiać komentarze. Nic bardziej nie cieszy niż świadomość, że to co robię może się komuś przydać. 

W związku z tym konkurs. Nagród będzie kilka, jeszcze nie wiem dokładnie co, ale coś pomocnego w karmieniu maluchów. Na pewno mam do rozdania łyżeczki zmieniające kolor pod wpływem ciepła Tommee Tippee, mata przyssawkowa do miseczek i butelka do karmienia tejże firmy. Co trzeba zrobić? wystarczy powiedzieć który przepis lubicie najbardziej (wy lub Wasze pociechy). Na komentarze czekam do czwartku 24 Kwietnia do godz 20.00. 


wtorek, 15 kwietnia 2014

Przemytniczo - Pierś z kurczaka z zielonym nadzieniem

Z warzyw Tygrys najbardziej lubi ogórki kiszone. W każdej ilości. Im kwaśniejsze tym lepiej. Mógłby nimi zagryzać wszystko. Czasem wykorzystywane do zjedzenia obiadu, czyli kawałki jedzenia używają plasterków ogórka jako tarczy maskującej. Nie raz zagryzał nimi ciastko. Po prostu ogórek jest dobry na wszystko. Tak więc warzywka są na razie skrzętnie chowane w zupie, albo zmiksowanym sosie. Od dziś przeszły również w nadziewanym kurczaku. Skład nadzienia to awokado, szpinak i natka pietruszki. Z powodzeniem można dodać paprykę. Awokado, w odróżnieniu od masła, nie wypłynie. Tygrys zjadł całego kotleta, zagryzł miska kaszy gryczanej, na surówkę nawet nie spojrzał. 


Pierś z kurczaka nadziewana awokado, szpinakiem i natką pietruszki

po 18 miesiącu
porcja rodzinna
czas przygotowania: 20 minut
można zamrażać

pierś z kurczaka (2 połówki)
dojrzałe awokado
garść świeżego szpinaku
Garść natki pietruszki
opcjonalnie papryka
2 ząbki czosnku
pieprz, sól, pieprz ziołowy, słodka papryka, czosnek, sos sojowy

Panierka: mąka, jajko, bułka tarta 
W wersji bezglutenowej można użyć maki ryżowej lub gryczanej (maka, jajko, mąka)
W wersji bezjajecznej jajko zastąpić jogurtem

Mięso pokroić na cienkie plastry. Obsypać ziołami i sosem sojowym i odstawić do lodówki. Można to zrobić dzień wcześniej. 
Pietruszkę i szpinak drobno posiekać. Awokado rozgnieść widelcem, doprawić sola, pieprzem i rozgniecionym czosnkiem. Wymieszać z zieleniną.
Plastry kurczaka smarować masą i składać na pół. Obtoczyć w mące, roztrzepanym jajku i bułce tartej. Smażyć na rumiano z obu stron. Przykryć i dusić na wolnym ogniu ok 10 minut aż mięsko będzie gotowe. 
Można tez upiec w piekarniku. Ok 30 minut w 180C.

czwartek, 10 kwietnia 2014

Szybkie placuszki ze szpinakiem i indykiem

Babcia przyrządziła Tygrysowi pysznego sznycla z indyka z pietruszką. Ślina mi ciekła na sam widok, ale nie będę dziecku wydzierać, prawda? A on co? 
- ne ne ne.
OK, przegłodzisz się, pobiegasz po trawie, zjesz. Wróciliśmy z ogródka a tu nadal "nenene"  i on nie będzie nic jadł.
Jasne, ty teraz nie będziesz  jadł, a gdzieś o 2 nad ranem usłyszę "mama... am am am". Nie ma mowy. Przypomniały mi się placuszki, które robiłyśmy z mamą jaki czas temu i które mu smakowały. Idealne w celach przemytniczych, bo wszystko drobno pokrojone da się w nich schować. Pobiegłam jeszcze do ogrodu po garść świeżego szpinaku i pęczek natki pietruszki i do dzieła. Placuszki były gotowe w kilka minut a Tygrys zjadł 6 sztuk. Jupijajej!


Placuszki szpinakowe

po 12 miesiącu
8 placuszków
czas przygotowania: 5 minut
można zamrażać

100g piersi z indyka lub kurczaka
1 jajko
1 płaska łyżka mąki ziemniaczanej
1 łyżka mąki pszennej
1 łyżka majonezu
sól, pieprz
garść drobno posiekanego szpinaku
mały pęczek posiekanej natki pietruszki
opcjonalnie: posiekana papryka, utarta marchewka, cebulka, szczypiorek

Mięso pokroić w drobną kostkę. Wszystkie składniki wymieszać. Kłaść łyżką na rozgrzanej patelni i smażyć na średnim ogniu do zrumienienia. Upewnić się, ze mięsko jest usmażone. Kurczak będzie gotowy szybciej. Ja zrobiłam z już uduszonej piersi z indyka.




sobota, 29 marca 2014

Chrupiące paszteciki mojej Mamy

Ostatnio mam fazę na chrupiące rzeczy. Dziś naszło mnie na wigilijne paszteciki mojej Mamy, które są bardzo chrupiące. Rumiana skórka kruszy się pod delikatnym naciskiem a ciasto rozpływa się w ustach. Szybkie w przygotowaniu, można je zrobić z dowolnym nadzieniem: mieloną soczewicą, pasztetem, grzybami i kapustą, mielona ciecierzycą. 



Paszteciki

po 12 miesiącu
ok 20-30 sztuk
czas przygotowania: 40 min
można zamrażać

4 szklanki mąki
1 margaryna
2 dag świeżych drożdży
1 łyżeczka soli
śmietana do zagniatania (ok 5 czubatych łyżek)
gałka muszkatołowa
jajko, mak lub kminek

250g soczewicy
pół cebulki
sól, pieprz, majeranek

Soczewice ugotować w osolonej wodzie do miękkości, odcedzić zachowując wodę. Soczewicę zmiksować ewentualnie dodając trochę wody z gotowania jeżeli jest za sucha. Cebulkę pokroić w kostkę, zeszklić na tłuszczu. dodać soczewicę i smażyć ok 5 minut. doprawić do smaku.

Drożdże pokruszyć i dodać do mąki, dodać pokrojona w kostkę margarynę, sól, gałkę oraz śmietanę. Całość posiekać nożem a następnie zagnieść. W razie potrzeby dodać więcej śmietany. Ciasto rozwałkować na prostokąt o szerokości ok 25 cm, na 0,5cm grubości. Nadzienie rozsmarować niezbyt gruba warstwą zostawiając ok 1cm wzdłuż długich brzegów. Zwijać ciasno wzdłuż dłuższych brzegów. Lekko spłaszczyć. Pokroić na paszteciki o szerokości ok 2cm. Używam do tego noża do pizzy bo nie zgniata ciasta. Ułożyć je na natłuszczonej blasze.



Jeżeli nie mamy czasu to można je piec od razu, ale lubią poleżeć sobie w ciepełku pod przykryciem ok pół godziny. Posmarować roztrzepanym jajkiem i posypać makiem lub kminkiem
Piec w 180C do zrumienienia wierzchu i spodu pasztecików. Ok 35-40 min.

A tak wyglądała sesja zdjęciowa pasztecików. 


środa, 26 marca 2014

Granola jaglano-kokosowa mega chrupiąca, bezglutenowa, bezmleczna, bezjajeczna

Obiecałam przepis na granolę, więc oto on. Powstał przypadkiem. Junior wyjadł nasze zapasy, wic chciałam zrobić mu coś do chrupania. Przy okazji odd awna eksperymentowałam z przepisem, bo marzyły mi się takie chrupiące kawałki a zazwyczaj koñczyłam z klejącą mazią. Okazuje się, że do chrupkości potzrebne jest ... Białko kurzacze. Ale co zrobić, gdy ktoś jest na nie uczulony? Nie chciałam topić płatków w tłuszczu ani syropie z cukru. Musiałam wymyśleć coś innego. Poza tym szukałam okazji do użycia amarantusa i kaszy jaglanej w innej formie niż zwykle.



Tygrys oczywiście chciał pomagać więc mieszał i wlewał a przede wszystkim wyjadał. Kasza jaglana po uprażeniu nabiera fajnego orzechowego smaku i chrupie. Tygrys wyjadał ją łyżeczką. 



Granola wyszła taka, jak powinna. Chrupiąca, nie za słodka, nie za twarda. Do wieczora zostało niewiele. Następnego dnia upiekłam kolejną blachę na prośbę Mamy. Połowa zniknęła zanim zdążyła  wystygnąć i porządnie schrupieć

Lojalnie ostrzegam, uzależnia. 

Osoby bez alergii mogą użyć odpowiednich zamienników.




2,5 szklanki płatków owsianych bezglutenowych
Szklanka prażonej kaszy jaglanej *)
Pol szklanki prażonego amarantusa (można ominąć)
Garść orzechów
Szklanka płatków kokosowych (starłam świeżego kokosa na duże płatki,
Ziarna słonecznika, dyni
Szklanka sezamu, siemienia lnianego
5 łyżek oleju kokosowego (można zastąpić rzepakowym)
4 łyżki miodu/syropu klonowego/ syropu z agawy
3 łyżki cukru trzcinowego
Pol łyżeczki soli
Łyżeczka cynamonu
Szklanka ryżu preparowanego

*) Garnek rozgrzać, wsypać kaszę jaglaną i prażyć na średnim ogniu ok 5min aż zacznie pachnieć orzechowo, rumienić się i cichutko pstrykać. Wysypać, do garnka wsypać cienką warstwę amarantusa i przykryć. Prażyć ok 5 min aż zacznie pstrykać jak popcorn i robić się biały.

Wymieszać suche składniki. Cukier, miód i olej rozpuścić, dodać do suchych i dokładnie wymieszać. Blachę wyłożyć papierem do pieczenia. Masę rozsmarować równomiernie na papierze. Piec 30-40min w 150C. Wystudzić. Połamać na dowolnej wielkości kawałki. Przechowywać w puszce albo słoiku. Jak wystygnie możną dodać bakalie, byle po pieczeniu bo stwardnieją.

czwartek, 13 marca 2014

Eksperymentalny Czwartek #1 - co się rozpuszcza?

Jak to jest, że Tygrys potrafi pięknie bawić się sam a gdy tylko przychodzi pora gotowania obiadu nagle moja asysta w czymkolwiek się akurat zajmuje jest obowiązkowa? Tak samo było i tym razem. Co lubi Tygrys? Tygrys uwielbia bawić się wodą i przelewać/przesypywać co tylko się da. Postanowiłam uszczęśliwić dziecko (i kupić sobie trochę czasu). Przygotowaliśmy eksperyment pt. "Co się rozpuszcza?". 

Na tacy ustawiłam mu kilka słoiczków oraz dzbanek z wodą. Miał za zadanie nalać do słoiczków podobna ilość wody. Poszło mu dosyć sprawnie. Dostał tez kilka łyżeczek, bo mieszanie płynu jest prawie tak samo fajne jak przelewanie.




W małych pojemniczkach podałam mu różności z kuchennej szafki: mąkę, kakao, brązowy cukier, kaszę jęczmienną, ryż i płatki owsiane.



Tygrys miał za zadanie wsypać zawartość pojemniczka do słoiczka z czysta woda i mieszać łyżeczką obserwując co się stanie. Po pierwszym słoiczku zaczęliśmy bawić się w zgadywanie czy to coś się rozpuści czy nie. Bardziej w formie rozrywki niż faktycznego logicznego myślenia.




Po wsypaniu zawartości wszystkich pojemniczków moja rola zakończyła się i Tygrys zajął się tym co Tygryski lubią najbardziej - przelewaniem. Najbardziej podobało mu się połączenie mąki i kakao, gdy z czystego płynu robiła się mętna brązowa paciajka.
Musiałam mu odlać trochę wody, bo chciał zmieścić zawartość wszystkich słoiczków w jednym. Dyskutował z mokrą kaszą jęczmienną, która przykleiła się do dna słoika i za nic nie chciała spaść.




W końcu przenieśliśmy się na podłogę, gdzie zredukowałam trochę ilość słoików a dołączyłam lejek - kolejna ulubiona zabawka Tygryska.


Zabawa zajęła go przez 45 minut. Nie rozlewał wody na stole ani podłodze, starał się by nic nie wylało się poza obręb tacy. A ja spokojnie ugotowałam obiad.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...