czwartek, 24 stycznia 2013

Blog Roku 2012


Kuchnia Tygryska bierze udział w konkursie Blog Roku 2012. Losowanie rozpoczęło się dzisiaj.
Jeżeli ktoś ma ochotę to zapraszam do wysyłania smsa. Tak, tak, losowanie odbywa się sesemesowo. Koszt to zawrotna złotówa plus Vat. Ale i cel szczytny. Dochód z smsów zostanie przekazany na integracyjno - rehabilitacyjne obozy dla dzieci z ubogich rodzin i dzieci niepełnosprawnych. A zatem można pomóc potrzebującym i podnieść nieco moje ego.
JAK GŁOSOWAĆ
SMS NA NUMER 7122, O TREŚCI D00159  
KOSZT SMS TO 1,23ZŁ
UWAGA! W NUMERZE BLOGA ZNAK 0, TO CYFRA ZERO. PAMIĘTAJ, TAKŻE, ABY NIE WSTAWIAĆ W SMS SPACJI!


poniedziałek, 21 stycznia 2013

Chrupiące herbatniki owsiane

Dziś herbatniczki wzorowane na angielskich digestive biscuits czyli herbatniczkach poprawiających trawienie. Upiekłam dla Tygryska, ale siłą powstrzymywałam się od zjedzenia wszystkich. Idealne do herbaty, maczane na chwilę w gorącym napoju po angielsku, rozpływające się w ustach. Albo nie. Tak zwyczajnie, na chrupiąco  z okruszkami sypiącymi się na brodę.



po 10 miesiącu
ok 40 sztuk
czas przygotowania: 10 minut + pieczenie: 15 min
przechowywać w szczelnie zamkniętym pojemniku

3/4 szklanki mąki pszennej (typ 550, lub zwykłej)
1/4 szklanki otrąb pszennych lub owsianych (owsiane są lepsze na usprawnienie trawienie bo nie zatwardzają)
1/4 szklanki grubych płatków owsianych (górskich)
1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
1/4 łyżeczki sody oczyszczonej
4 łyżki cukru trzcinowego
2 łyżki mleka w proszku*
5 łyżek zimnej wody*
4 łyżki masła

*) można zastąpić 5 łyżkami mleka

Wszystkie suche składniki wymieszać razem. Dodać pokrojone masło i posiekać ugniatarką do ciasta**) lub dwoma nożami tak by masło połączyło się z resztą składników tworząc kruszonkę (używa się noży aby ciasteczka były bardziej chrupiące). Dodać wodę i szybko zagnieść dłońmi ciasto. Rozwałkować na grubość 3mm i wykrawać ciasteczka. Ułożyć na natłuszczonej blasze i piec do zrumienienia ok 15 minut w 190C. Od razu zdjąć z gorącej blachy i ostudzić na kratce. Przechowywać w puszce lub szczelnym pojemniku.

**) jak już mówiłam nie lubię zagniatać kruchych ciast. Dlatego kupiłam sobie takie ustrojstwo, które robi to za mnie.



czwartek, 17 stycznia 2013

Pełnoziarnisty chleb

Uwielbiam piec chleb. I o ile nie lubię zagniatać ciast (włazi to to pod paznokcie, klei się do rąk) tak zagniatanie ciasta na chleb ma w sobie coś terapeutycznego. Im dłużej gniotę, tym spokojniejsza się robię. Z każdym ruchem wygniatając z siebie zmęczenie, nerwy, czy cokolwiek zalega mi na duszy. Potem siadam z kubkiem herbaty i patrzę jak drożdże odprawiają swoje czary i ciasto rośnie. Gdy bochenek jest już gotowy siadamy z moim małym elektrykiem (ooo światełko w piekarniku) na stołeczku i patrzymy jak pęka mu skórka, brązowieje i staje się chrupiąca. W całym domu roznosi się zapach świeżego chleba obwieszczając światu, że mieszkają tu szczęśliwi ludzie. Nóż z chrzęstem przesuwa się po chrupiącej skórce rozsypując wokół drobne okruszki. Masełko roztapia się na jeszcze ciepłej kromce. Zimne mleko w kubku. 
Tygrys nie czeka na krojenie. Obejmuje łapkami cały bochenek śmiejąc się radośnie: 'zaklepane, ten chlebek jest MÓJ'



A gdy dopada mnie lenistwo lub kompletny brak czasu to wrzucam wszystkie składniki do maszyny do pieczenia chleba i pozwalam jej rozładować cały stres i zagnieść i wyrosnąć ciasto za mnie. Ale pieczenie pozostawiam piekarnikowi.

po 10 miesiącu (po 12 jeżeli używamy ziarna)
czas przygotowania: z rośnięciem i pieczeniem ok 2h
można zamrażać (o ile coś zostanie)

4 szklanki mąki (można użyć samej pszennej mąki, ja jednak wolę mieszać ją z innymi)
w tym:
- 1/4 szklanki mąki żytniej razowej (taka mąka z 'okruchami' Sokołów robi bardzo fajną)
- 1/4 szklanki mąki pytlowej/żytniej lub żurkowej
- 1/4 mąki owsianej (mogą być zmielone płatki owsiane)
- 1/2 szklanki otrąb (pszennych, owsianych lub żytnich, w zależności jakie akurat mam)
- 2 i 3/4 szklanki mąki pszennej typu 550

2 łyżki roztopionego masła lub oleju
150 ml ciepłego mleka
300 ml ciepłej wody
łyżeczka cukru
2 łyżeczki soli
2 łyżeczki sypkich drożdży lub 1/3 kostki świeżych drożdży
po 3 łyżki siemienia lnianego, sezamu, pestek słonecznika (łuskanych oczywiście)
zioła: oregano, bazylia


Wersja z  drożdżami suchymi: Mąkę pszenną przesiać, połączyć z pozostałymi suchymi składnikami (oprócz ziaren i ziół). 

Wersja z drożdżami świeżymi: Drożdże rozetrzeć z cukrem na pastę. Dodać 3 łyżki ciepłej wody i łyżeczkę mąki, wymieszać aż nie będzie grudek i odstawić w ciepłe miejsce na ok 10 minut aż drożdże zaczną kipieć. Dodać do suchych składników.

Dodać wodę, mleko i tłuszcz i wyrobić na gładkie ciasto. Dodać ziarna i zioła. Uformować kulę, włożyć do miseczki lub zostawić na oprószonej mąką stolnicy, przykryć ściereczką i zostawić w ciepłym, bez przeciągów miejscu na około pół godziny aż ciasto podwoi swoją objętość.

Wersja dla leniwych z maszyna do pieczenia chleba: Do maszyny wlać płyny, dodać  cukier, sól. Wsypać mąkę, zioła, ziarna a na koniec drożdże sypkie lub rozczynione świeże. Włączyć na program do wyrabiania ciasta. Po skończeniu programu postępować jak niżej.

Ciasto przełożyć na stolnicę. Uderzyć pięścią i lekko wyrobić. Uformować podłużny bochenek  ułożyć na obsypanej mąka blaszce, przykryć ściereczką i zostawić do wyrośnięcia na kolejne ok. 30 minut. 



Naciąć bardzo ostrym nożem (aby nie zgnieść go) kilka pasków na skok, oprószyć mąką i wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec ok 40-50 minut w 180C na środkowej półce. Chlebek powinien głucho brzmieć gdy postukany palcem od spodu. Ostudzić na kratce. 
Przechowuję go zawsze zawiniętego w ściereczkę. 








Pełnoziarniste muffinki owsiane z jagodami


po 10 miesiącu (po 12 jeżeli dodajemy miód)
28 mini muffinek
czas przygotowania: 5 minut, czas pieczenia: 12-14 minut
można zamrażać

2/3 szklanki mąki
2 łyżki otrąb (pszennych lub owsianych)
6 łyżek płatków owsianych górskich (im większe tym lepsze)
płaska łyżeczka proszku do pieczenia
pół łyżeczki cynamonu
pół łyżeczki przyprawy do piernika
1 przejrzały banan*
1 jajko
25g (ok 2 łyżki) stopionego masła
3 łyżki cukru trzcinowego plus trochę na posypanie
2 łyżki miodu (opcjonalnie)
garść jagód (mogą być mrożone, można je zastąpić dowolnymi owocami: malinami, poziomkami, kawałkami jabłek, gruszek, rodzynkami, siekanymi daktylami, morelami itd)

*Przejrzałe banany zamrażam w całości ze skórką. Świetnie sprawdzają się jako łącznik i zasładzacz wszelkich ciastek. Po rozmrożeniu są lejące i o wiele słodsze.

Mąkę wymieszać z płatkami, proszkiem do pieczenia, otrębami i przyprawami. Rozgnieciony banan wymieszać z roztrzepanym jajkiem, masłem, miodem i cukrem. Dodac mokre składniki do suchych i wymieszać. Dodać jagody. Rozkładać do 3-4 wysokości foremek. Każdą posypać szczyptą cukru. Piec 12-14 minut w temp 180C. 




Serowe paluszki rybne

po 12 miesiącu
ok 16 sztuk
czas przygotowania: 10 minut
można mrozić

2 filety rybne (użyłam solę i mirunę)
2 łyżki mąki
5 łyżek bułki tartej
3 łyżki drobno startego ostrego sera żółtego
pieprz, słodka papryka, odrobina soli (opcjonalnie)
jajko
olej do smażenia

Rybę osuszyć papierowym ręcznikiem i pokroić na paski wielkości palca. Bułkę tartą wymieszać z serem i przyprawami. Jajko rozbić. Rybę obtaczać w mące, jajku a następnie w bułce. Otrząsnąć nadmiar bułki. Smażyć na rozgrzanym oleju do zrumienienia, ok 1-1,5min na każdą stronę. Ułożyć na papierowym ręczniku by odciągnąć nadmiar tłuszczu i lekko przestudzić przed podaniem. 

Można podawać z dipem z jogurtu naturalnego wymieszanego z koperkiem.


Paluszki ziemniaczane z ziarnami

Świetne do przygotowania jeżeli zostają nam ziemniaki z obiadu i nie wiadomo co z nich zrobić.

po 10 miesiącu (po 12 jeżeli obsypujemy ziarnami)
60 sztuk
czas przygotowania: 25-30 minut
czas przechowywania w lodówce: 2 dni

2 garści ugotowanych tłuczonych ziemniaków
1 jajko
4 łyżki drobno zmielonego żółtego sera (najlepiej o ostrym smaku, cheddar, ementaler)
po 2 łyżki ziaren sezamu i lnu
trochę mąki do posypania blatu
trochę mleka lub żółtka do smarowania

Ziemniaki wymieszać dokładnie z serem i jajkiem. Na obsypanym mąką blacie toczyć wałeczki ok 2,5cm grubości. Pokroić w 4cm kawałki. każdy delikatnie spłaszczyć ostrzem noża. Posmarować je mlekiem lub żółtkiem i dotknąć każdym w zmieszane ziarna. Ułożyć na posmarowanej olejem blaszce i piec ok 15 minut w 200C. Przestudzić.


Pęczotto - warzywne risotto z pęczaku

po 12 miesiącu
porcja dla 3 dorosłych osób plus maluch
czas przygotowania: 30 minut
czas przechowywania w lodówce: do 48h

szklanka pęczaku
pół litra wywaru z warzyw (lub kurczaka jeżeli to nie będzie wegetariańskie danie)
średnia marchewka i pietruszka
5 pieczarek
por (lub mała cebulka)
ząbek czosnku
pieprz ziołowy, trochę soli,
zioła: oregano, cząber, majeranek
2 łyżki oleju rzepakowego
opcjonalnie: garść zielonego groszku, kukurydzy, paski kolorowej papryki

Por lub cebulkę obrać i posiekać. Zeszklić na rozgrzanym oleju. Dodać pęczak i smażyć na średnim ogniu ok 2 minut mieszając tak by wszystkie ziarna pokryły się warstewką tłuszczu. Wlać czerpak wywaru, dodać starte na tartce o grubych oczkach marchewkę i pietruszkę, posiekany czosnek oraz pokrojone w plasterki pieczarki. Przykryć. Gotować ok 20-30 minut do miękkości pęczaku co jakiś czas mieszając i podlewając czerpakiem wywaru w miarę wchłaniania go przez pęczak. Pod koniec gotowania dodać zioła i doprawić.

Pęczak nie rozklei się jak ryż. Ziarenka pozostaną sypkie i zachowają swoją 'chrupkość'. Nie każdemu maluchowi może to odpowiadać. Tygrysowi bardzo się spodobało.


Owocowa owsianka z miodem i serkiem

po 12 miesiącu ze względu na miód
2 porcje
czas przygotowania: 6 minut

pół szklanki płatków owsianych
szklanka wody
małe jabłko
kilka rodzynek
łyżka serka naturalnego lub jogurtu greckiego
łyżeczka miodu

Płatki, pokrojone drobno jabłko i rodzynki zalać wodą, doprowadzić do wrzenia i gotować na małym ogniu przez ok 5-6 minut aż zgęstnieją. Przestudzić. Wymieszać z serkiem/jogurtem i miodem.



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...